Dzisiejszy świat to informacja to ona decyduje o wszystkim, dzięki niej można wygrać szybką reakcją lub przegrać licząc na łut szczęścia, że awaria tym razem mnie nie dotknie.
Jednak czy informacją może być stan otoczenia?
Odpowiadając pytaniem na pytanie, czy chcesz wiedzieć, że akurat w serwerowni postępuje zalanie czy też przed chwilą wysiadła klimatyzacja? No właśnie, pytanie raczej retoryczne.
Co monitorować temperaturę, wilgotność a może występowanie rosy?
Nie zawsze musimy monitorować w pomieszczeniach kilku przypadkowych parametrów, lepszym podejściem jest monitorowanie tylko tych, które faktycznie są nam potrzebne i mogą nam pomóc w przypadku problemów.
Podstawowymi parametrami są temperatura oraz wilgotność powietrza. Dlaczego te parametry są głównymi, nie muszę chyba tłumaczyć. Uszkodzenie czy też wyłączenie klimatyzacji może spowodować znaczny wzrost temperatury w pomieszczeniu (szczególnie latem), który w skrajnych przypadkach może doprowadzić do uszkodzenia sprzętu (doświadczyłem tego na własnej skórze i nie polecam tego uczucia).
Drugim potencjalnym zagrożeniem jest zalanie, czy to przez przeciekający dach, czy rurę, która „przypadkiem” pęka w najmniej oczekiwanym momencie. Czujnik wilgotności lub też bardziej zaawansowany czujnik zalania pozwala na zabezpieczenie naszych informacji oraz sprzętu, które mogą być narażone w każdej chwili na tego typu zagrożenia.
Możliwe jest również monitorowanie warunków w pomieszczeniu, które sprzyjają powstawaniu rosy, w serwerowni może nie jest to na porządku dziennym, ale w innych branżach pewnie bardziej mierzenie takiego parametru może się przydać.
Sprawdzić to jedno, ale dowiedzieć się o tym to zupełnie inna sprawa.
Czujniki mogą co prawda odczytać wartości otoczenia w pomieszczeniu serwerowym, jednak co dalej? Dobrze, gdyby odczytane dane były przekazane do mnie, jako osoby odpowiedzialnej, jeszcze lepiej, gdyby takie dane były również zachowywane i do których możliwy będzie dostęp w przyszłości. Tutaj oczywiście możemy użyć usługi, z której każdy z nas używa na co dzień, czyli e-maila.
Przy odpowiednim skonfigurowaniu zakresów badanych parametrów możemy wymusić alarmowanie nas w przypadku gdy w pomieszczeniu, które jest sercem organizacji, dochodzi do wzrostu temperatury lub wilgotności.
Idealnie, gdybyśmy w każdej chwili mogli sprawdzić historię parametrów naszego pomieszczenia. Dziś jest to dużo łatwiejsze niż kilka lat temu. Możemy użyć, rozwiązać firm trzecich lub tych wbudowanych, którym dysponuje narzędzie do monitorowania, pozwalając na nadzorowanie tego, co dzieje się wokół nas, nie tracąc przy tym czasu na skomplikowane i czasochłonne w konfiguracji rozwiązania.
Fajnie, ale jakie rozwiązanie będzie dla mnie najlepsze?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, wszystko zależy od tego, czego potrzebujesz jako osoba, która odpowiada za nadzór nad parametrami otoczenia występujących w pomieszczeniu. Jedną z propozycji może być rozwiązanie firmy Papouch TH2E.
Urządzenie niepozorne, niewielkie wymiary powodują, że sprawdzi się praktycznie w każdym miejscu. Dostępne akcesoria w postaci czujników, które można dostosować do wielkości pomieszczenia pozwalają na pomiary temperatury lub też za pomocą jednego zintegrowanego czujnika temperatury, wilgotności oraz warunków do występowania zjawiska jakim jest rosa.
Obudowa wykonana jest z aluminium, której szczelność producent gwarantuje na poziomie IP57, natomiast same czujniki ten parametr mają wyższy i wynosi on IP 68. Czym jest IP (Ingress Protection)?
Jest to międzynarodowe oznaczenie klasy ochrony, wskazuje stopień ochrony zapewnianej przez obudowę urządzenia elektrycznego przed dostępem ciał stałych i cieczy w trudnych warunkach otoczenia. W przypadku proponowanego urządzenia pierwsza wartość 5 – oznacza, że pył może dostawać się do urządzenia, gdy w środowisku będzie występował w znacznej ilości, druga wartość 6 – zabezpiecza przed krótkotrwałym zanurzeniem urządzenia do głębokości 1m (licząc od spodu obudowy) w cieczy. Wartość IP w odniesieniu do czujników oznacza odpowiednio: 6 -całkowitą ochronę przed zapyleniem, 8 – zapewnia odporność na ciągłe zanurzenie czujnika w cieczy o głębokości powyżej 1m.
Takie podejście wystarczy, aby urządzenie działało w klimatyzowanych pomieszczeniach, jakimi są (lub powinny być serwerownie), gdzie zapylenie pozostaje na stosunkowo niskim poziomie oraz nie grozi zanurzeniem urządzenia w sposób długotrwały w cieczy.
W przypadkach pomieszczeń o podwyższonym zapyleniu możliwe jest wystawienie na działanie takich warunków jedynie czujnika, a samo urządzenie dzięki kilku dostępnym długością przewodów (1 m, 3 m, 5 m, 10 m, 15 m, 20 m) zakończonych czujnikiem, może znajdować się w bezpieczniejszym pomieszczeniu, gdzie warunki otoczenia nie doprowadzą do jego uszkodzenia.
W poniższym nagraniu prezentujemy możliwości urządzenia Papouch TH2E jako prostego w konfiguracji narzędzia do monitorowania m.in. pomieszczeń serwerowni.
Poza podstawowymi funkcjonalnościami takimi są pomiary parametrów otoczenia oraz automatycznego powiadomienia o zaistniałych problemach posiada również kilka funkcji, które pozwolą na sprawny nadzór nad infrastrukturą z poziomu urządzeń mobilnych czy też umożliwią implementację w już istniejącej strukturze monitoringu infrastruktury organizacji.
